Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Drużyna Sunderland AFC (”Czarne Koty”) wygrała dwa razy, nie przegrywając żadnego meczu. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Sunderland AFC w 12. minucie spotkania, gdy Max Power strzelił pierwszego gola. Piłkarze Milton Keynes Dons nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 16. minucie Cameron Jerome wyrównał wynik meczu. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Ben Gladwin. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Niedługo po przerwie drużyna Milton Keynes Dons pokazała swoją wyższość. W 47. minucie na listę strzelców wpisał się Scott Fraser. Po godzinie gry sędzia pokazał kartkę Cameronowi Jerome'owi, zawodnikowi Milton Keynes Dons. W 63. minucie Stephen Walker zastąpił Carltona Morrisa. W 66. minucie arbiter pokazał kartkę Carltonowi Morrisowi z zespołu gości. Trener Sunderland AFC postanowił zagrać agresywniej. W 67. minucie zmienił pomocnika Maksa Powera i na pole gry wprowadził napastnika Chrisa Maguire'a, który w bieżącym sezonie ma na koncie trzy gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole ”Czarnych Kot” doszło do zmiany. Danny Graham wszedł za Willa Grigga. Chwilę później trener Milton Keynes Dons postanowił bronić wyniku. W 76. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Bena Gladwina wszedł Baily Cargill, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Milton Keynes Dons utrzymać prowadzenie. W 81. minucie Louis Thompson został zmieniony przez Lasse Sørensena, co miało wzmocnić jedenastkę Milton Keynes Dons. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jordana Willisa na Jacka Diamonda. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-2. Przewaga drużyny ”Czarnych Kot” w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Milton Keynes Dons przyznał dwie żółte. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 21 listopada drużyna Milton Keynes Dons będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Hull City AFC. Tego samego dnia Doncaster Rovers FC będzie gościć zespół Sunderland AFC.