Zespół Brentford FC bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała 11. miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Scottowi Kashketowi z Wycombe Wanderers. Była to 45. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 61. minucie Saman Ghoddos został zmieniony przez Marcusa Forssa. W tej samej minucie w zespole Wycombe Wanderers doszło do zmiany. Alex Samuel wszedł za Scotta Kashketa. Trener Wycombe Wanderers postanowił zagrać agresywniej. W 62. minucie zmienił pomocnika Davida Wheelera i na pole gry wprowadził napastnika Garatha McCleary'ego. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 63. a 70. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Wycombe Wanderers i jedną drużynie przeciwnej. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Wycombe Wanderers doszło do zmiany. Fred Onyedinma wszedł za Dominica Gape'a. A kibice Brentford FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Tarique'a Fosu. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Sergi Canós. W 82. minucie w zespole Brentford FC doszło do zmiany. Vitaly Janelt wszedł za Bryana Mbeumo. W 89. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Daryla Horgana z Wycombe Wanderers, a w piątej minucie doliczonego czasu meczu Ivana Toneya z drużyny przeciwnej. Przewaga drużyny Brentford FC w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze nie potrafili wygrać meczu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze Wycombe Wanderers otrzymali w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy dwie. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek zespół Wycombe Wanderers zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Huddersfield Town FC. Tego samego dnia Barnsley FC będzie gościć zespół Brentford FC.