Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi jedenastkami. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Forest Green Rovers w trzeciej minucie spotkania, gdy Mathew Stevens zdobył pierwszą bramkę. Bramka padła po podaniu Josepha Millsa. Niedługo później Aaron Collins wywołał eksplozję radości wśród kibiców Forest Green Rovers, strzelając kolejnego gola w 16. minucie pojedynku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Forest Green Rovers w 31. minucie spotkania, gdy Ebou Adams zdobył trzecią bramkę. Asystę zanotował Jack Aitchison. Między 34. a 39. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Salford City. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę zespół Salford City wyszedł w zmienionym składzie, za Camerona Burgessa, Marka Sheltona weszli Danny Lloyd, Jake Jervis. W 57. minucie kartką został ukarany Lewis Thomas, zawodnik gości. W 59. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Mathew Stevens z Forest Green Rovers. Asystę przy bramce ponownie zanotował Jack Aitchison. W 64. minucie Lois Maynard zastąpił Adama Rooneya. Na kwadrans przed zakończeniem meczu w jedenastce Forest Green Rovers doszło do zmiany. Udoka Godwin-Malife wszedł za Liama Shepharda. Chwilę później trener Forest Green Rovers postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 78. minucie na plac gry wszedł Junior Mondal, a murawę opuścił Aaron Collins. W 85. minucie w drużynie Forest Green Rovers doszło do zmiany. Dayle Grubb wszedł za Jacka Aitchisona. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 0-4. Piłkarze Salford City obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 5 października jedenastka Forest Green Rovers zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Crawley Town FC. Tego samego dnia Walsall FC będzie gościć drużynę Salford City.