Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W 11. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Lutonu Town Matthew Pearson. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Derby County (”Barany”). Trener Lutonu Town postanowił zagrać agresywniej. W 63. minucie zmienił pomocnika Calluma McManamana i na pole gry wprowadził napastnika Isaiaha Browna. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Derby County w 70. minucie spotkania, gdy Tom Lawrence zdobył drugą bramkę. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Jayden Bogle. W 72. minucie Chris Martin został zastąpiony przez Martyna Waghorna. W 74. minucie Harry Cornick został zmieniony przez Kazengę LuaLuę, a za Andrewa Shinniego wszedł na boisko Luke Bolton, co miało wzmocnić drużynę Lutonu Town. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jamiego Patersona na Duane Holmesa. Jedyną kartkę w meczu arbiter przyznał Graeme'owi Shinniemu z jedenastki gospodarzy. Była to 76. minuta starcia. Niedługo później trener Derby County postanowił bronić wyniku. W 89. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Krystiana Bielika wszedł Andre Wisdom, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gospodarzy utrzymać prowadzenie. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-0. Sędzia nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Derby County pokazał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Obie drużyny będą miały 14-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 19 października drużyna Lutonu Town rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Bristol City FC. Tego samego dnia Charlton Athletic FC będzie przeciwnikiem jedenastki Derby County w meczu, który odbędzie się w Londynie.