Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Drużyna Bournemouth (”The Cherries”) wygrała aż trzy razy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Arnaut Groeneveld wywołał eksplozję radości wśród kibiców Bournemouth, zdobywając bramkę w dziewiątej minucie starcia. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Junior Stanislas. W 38. minucie Lewis Cook został zmieniony przez Dan Goslinga. Drużyna gospodarzy (”The Blues”) ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Bournemouth, strzelając kolejnego gola. Na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się David Brooks. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. Gola na 0-3 strzelił ponownie w 50. minucie David Brooks. W 54. minucie w zespole Birminghamu City doszło do zmiany. Jérémie Bela wszedł za Rileya McGreego. ”The Blues” szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 55. minucie gola pocieszenia strzelił Scott Hogan. Asystę przy bramce zanotował Jérémie Bela. Niedługo później trener Birminghamu City postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Scotta Hogana. Na boisko wszedł Jonathan Leko, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Między 67. a 81. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-3. Drużyna Bournemouth była w posiadaniu piłki przez 61 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starcie. Zespół Birminghamu City zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast zespół ”The Cherries” w pierwszej połowie wymienił jednego zawodnika. Obie drużyny będą miały 13-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 20 listopada jedenastka Birminghamu City rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Coventry City FC. Natomiast 21 listopada Reading FC zagra z jedenastką ”The Cherries” na jej terenie.