Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół Burton Albion wygrał dwa razy, nie przegrywając żadnego spotkania. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Kieran Wallace z zespołu gości. Była to 16. minuta starcia. W 34. minucie John Brayford został zmieniony przez Liama Boyce'a. W czwartej minucie doliczonego czasu gry w drużynie Tranmere Rovers doszło do zmiany. Neil Danns wszedł za Davida Perkinsa. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na drugą połowę jedenastka Tranmere Rovers wyszła w zmienionym składzie, za George'a Raya wszedł Cameron Borthwick-Jackson. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Tranmere Rovers: Oliverowi Banksowi w 60. i Cameronowi Borthwickowi-Jacksonowi w 66. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Burton Albion w 66. minucie spotkania, gdy Lukas Akins zdobył z karnego pierwszą bramkę. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W następstwie utraty gola trener Tranmere Rovers postanowił zagrać agresywniej. W 67. minucie zmienił pomocnika Darrena Pottera i na pole gry wprowadził napastnika Coreya Taylora. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie. Na 12 minut przed zakończeniem meczu sędzia pokazał kartkę Kieranowi O'Harze, zawodnikowi Burton Albion. Chwilę później trener Burton Albion postanowił bronić wyniku. W 82. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Olivera Šarkicia wszedł Jake Buxton, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna Burton Albion nie obroniła wyniku i ostatecznie przegrała mecz. W 83. minucie w drużynie Burton Albion doszło do zmiany. Reece Hutchinson wszedł za Stephena Quinna. Na cztery minuty przed zakończeniem spotkania arbiter wręczył kartkę Reece'owi Hutchinsonowi z Burton Albion. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. W drugiej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Oliver Banks. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Tranmere Rovers przyniosły efekt bramkowy. W piątej minucie doliczonego czasu pojedynku Stefan Payne dał prowadzenie swojemu zespołowi. Asystę zanotował Neil Danns. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-1. Sędzia przyznał dwie żółte kartki piłkarzom Tranmere Rovers, a zawodnikom gości pokazał trzy. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek zespół Burton Albion rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Bury FC. Natomiast 28 września Ipswich Town będzie gościć drużynę Tranmere Rovers.