Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć pojedynków zespół Bristolu Rovers wygrał trzy razy i tyle samo razy przegrywał. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W dziewiątej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania na listę strzelców wpisał się Sam Nicholson. Asystę przy bramce zanotował James Daly. Zawodnicy Rochdale nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 25. minucie Alex Newby wyrównał wynik meczu. Przy zdobyciu bramki pomógł Eoghan O'Connell. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Joshui Grantowi z Bristolu Rovers. Była to 34. minuta meczu. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-1. W 50. minucie kartką został ukarany Oliver Rathbone, piłkarz gospodarzy. W tej samej minucie Jimmy Ryan został zmieniony przez Stephena Dooleya. Trener Rochdale postanowił zagrać agresywniej. W 79. minucie zmienił pomocnika Aarona Morleya i na pole gry wprowadził napastnika Fabia Tavaresa, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Sam Nicholson został zmieniony przez Luke'a McCormicka, co miało wzmocnić drużynę Bristolu Rovers. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ryana McLaughlina na Jimmy'ego Keohane'a. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Rochdale: Matthew Lundowi w 80. i Eoghanowi O'Connellowi w 90. minucie. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy Rochdale dostali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka Bristolu Rovers będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Peterborough United FC. Tego samego dnia Oxford United FC będzie gościć drużynę Rochdale.