Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 71 starć zespół Portsmouth FC (”Pompey”) wygrał 24 razy i zanotował 21 porażek oraz 26 remisów. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Od czwartej minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom Portsmouth FC i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 53. minucie Viv Solomon-Otabor zastąpił Jamala Lowego. Niedługo później trener Portsmouth FC postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 68. minucie zastąpił zmęczonego Olivera Hawkinsa. Na boisko wszedł James Vaughan, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Chwilę później trener Sunderland AFC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 69. minucie na plac gry wszedł Lynden Gooch, a murawę opuścił Chris Maguire. Od 75. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom Portsmouth FC i jedną drużynie przeciwnej. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter pokazał pięć żółtych kartek piłkarzom Portsmouth FC, a zawodnikom gości wręczył dwie. Drużyna ”Pompey” w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany.