Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 pojedynków drużyna Southend United wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo aż osiem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Taktyka trenera jedenastki Southend United już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupiła się ona głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców jedenastki Southend United. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Southend United: Timothee Diengowi w 52. i Elvisowi Bwomono w 53. minucie. Dopiero w drugiej połowie Jobi McAnuff wywołał eksplozję radości wśród kibiców Leyton Orient , strzelając gola w tej samej minucie starcia. W 69. minucie Ashley Nathaniel-George zastąpił Louisa Walsha. W tej samej minucie na murawie pojawił się Richard Taylor z Southend United, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Wszedł on za Johna White'a. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Leyton Orient, zdobywając kolejną bramkę. Na 12 minut przed zakończeniem pojedynku wynik na 2-0 podwyższył Conor Wilkinson. To już siódme trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę zanotował Jobi McAnuff. W 79. minucie w jedenastce Southend United doszło do zmiany. Greg Halford wszedł za Jamesa Olayinkę. Po chwili trener Leyton Orient postanowił wzmocnić linię pomocy i w 85. minucie zastąpił zmęczonego Jobiego McAnuffa. Na boisko wszedł Hector Kyprianou, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonym czasie gry, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom zespołu gospodarzy: Lee Angolowi i Danny'emu Johnsonowi. W drugiej minucie doliczonego czasu spotkania boisko opuścili zawodnicy Leyton Orient: Ruel Sotiriou, James Dayton, a na ich miejsce weszli Danny Johnson, Craig Clay. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-0. Drużyna Leyton Orient była w posiadaniu piłki przez 69 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Southend United rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Newport County AFC. Tego samego dnia Salford City FC zagra z zespołem Leyton Orient na jego terenie.