Jedenastka Cambridge United bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała pierwsze miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 21 pojedynków zespół Cambridge United wygrał 10 razy i zanotował pięć porażek oraz sześć remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Cambridge United w 19. minucie spotkania, gdy Joe Ironside zdobył pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzynaste trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola pomagał Jack Iredale. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Danny'emu Johnsonowi z zespołu gospodarzy. Była to 21. minuta starcia. Piłkarze gospodarzy nie poddali się i także strzelili jednego gola jeszcze w pierwszej połowie. W ostatniej minucie pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Daniel Kemp. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Hector Kyprianou. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. W 49. minucie arbiter pokazał kartkę Jamiemu Turleyowi, zawodnikowi gospodarzy. Niedługo później trener Leyton Orient postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 62. minucie zastąpił zmęczonego Hectora Kyprianou. Na boisko wszedł Craig Clay, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Cambridge United przyniosły efekt bramkowy. W 64. minucie Shilow Tracey dał prowadzenie swojej jedenastce. W 65. minucie Shilow Tracey został zmieniony przez Harrisona Dunka. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Cambridge United w 69. minucie spotkania, gdy Paul Mullin zdobył z karnego trzecią bramkę. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 29 strzelonych goli. W 73. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Cambridge United Greg Taylor. Na 12 minut przed zakończeniem spotkania sędzia przyznał kartkę Olatunjemu Akinoli z Leyton Orient. W 80. minucie w drużynie Leyton Orient doszło do zmiany. Ruel Sotiriou wszedł za Louisa Dennisa. Zawodnicy Cambridge United szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W tej samej minucie Joe Ironside ponownie trafił do bramki zmieniając wynik na 2-4. Na dziewięć minut przed zakończeniem meczu w jedenastce Leyton Orient doszło do zmiany. Jobi McAnuff wszedł za Ousseynou Cisségo. Niedługo później trener Cambridge United postanowił bronić wyniku. W czwartej minucie doliczonego czasu pojedynku postawił na defensywę. Za napastnika Paula Mullina wszedł Liam O'Neil, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Cambridge United utrzymać prowadzenie. W tej samej minucie w drużynie Cambridge United doszło do zmiany. Adam May wszedł za Hirama Boatenga. Dwie minuty później arbiter pokazał kartkę Lawrence Vigourouksowi z zespołu gospodarzy. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-4. Sędzia nie ukarał piłkarzy Cambridge United żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał cztery żółte. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Cambridge United będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Stevenage FC. Tego samego dnia Southend United FC będzie przeciwnikiem zespołu Leyton Orient w meczu, który odbędzie się w Southend-on-Sei.