Jedenastka Sunderland AFC (”Czarne Koty”) bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała trzecie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Jedenastka Sunderland AFC wygrała aż cztery razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Niewiele działo się od początku meczu, dlatego warto odnotować fakt, że już w tej fazie spotkania jeden z zawodników nie mógł kontynuować zawodów. W 41. minucie Leon Dajaku został zastąpiony przez Denvera Hume'a. Pod koniec pierwszej połowy zawodnicy Ipswich Town (”The Tractor Boys”) nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się James Norwood. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Ipswich Town. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł wyrównujący gol w tym spotkaniu. W 50. minucie bramkę wyrównującą zdobył Nathan Broadhead. Bramka padła po podaniu Daniela Neila. Między 52. a 62. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości. W 63. minucie w jedenastce Sunderland AFC doszło do zmiany. Elliot Embleton wszedł za Aleksa Pritcharda. W tej samej minucie trener Ipswich Town postanowił wzmocnić formację obronną i w 63. minucie zastąpił zmęczonego Matthew Penneya. Na boisko wszedł Kane Vincent-Young, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. W 68. minucie kartkę dostał Wes Burns z zespołu gospodarzy. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce ”The Tractor Boys” doszło do zmiany. Conor Chaplin wszedł za Jamesa Norwooda. Trener Sunderland AFC postanowił zagrać agresywniej. W 87. minucie zmienił pomocnika Nathana Broadheada i na pole gry wprowadził napastnika Aidena O'Briena, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Ipswich Town, a zawodnikom gości pokazał trzy. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił dwóch zawodników. Natomiast jedenastka Sunderland AFC wykorzystała wszystkie zmiany. 26 grudnia drużyna Ipswich Town będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Gillingham FC. Natomiast 27 grudnia Doncaster Rovers FC będzie gościć drużynę ”Czarnych Kotów”.