Drużyna Ipswich Town (”The Tractor Boys”) przed meczem zajmowała 20. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Sheffield Wednesday nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 26. minucie na listę strzelców wpisał się Dennis Adeniran. Przy zdobyciu bramki pomógł Lee Gregory. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Sheffield Wednesday. Trener Sheffield Wednesday postanowił bronić wyniku. W 66. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Barry'ego Bannana wszedł Callum Paterson, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna Sheffield Wednesday nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała mecz. W 69. minucie za Olamide'a Shodipa wszedł Fisayo Dele-Bashiru. W 75. minucie boisko opuścili ”The Tractor Boys”: Rekeem Harper, Conor Chaplin, a na ich miejsce weszli Bersant Celina, Wes Burns. Na 11 minut przed zakończeniem meczu arbiter ukarał kartką Idrisa El Mizouniego, piłkarza ”The Tractor Boys”. Trener ”The Tractor Boys” postanowił zagrać agresywniej. W 81. minucie zmienił obrońcę Idrisa El Mizouniego i na pole gry wprowadził napastnika Josepha Pigotta, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastki zdołały zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 85. minucie w drużynie Sheffield Wednesday doszło do zmiany. Cheyenne Dunkley wszedł za Saida Berahino. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu emocje piłkarzy dorównywały tym na trybunach. W 90. minucie gola wyrównującego strzelił Conor Chaplin. Sytuację bramkową stworzył Scott Fraser. W doliczonej czwartej minucie starcia sędzia pokazał kartkę Scottowi Fraserowi z zespołu gospodarzy. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter nie ukarał zawodników Sheffield Wednesday żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy przyznał dwie żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka Sheffield Wednesday zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie Wigan Athletic FC. Tego samego dnia Doncaster Rovers FC zagra z zespołem Ipswich Town na jego terenie.