Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W szóstej minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Hull City (”Tygrysy”) Jacob Greaves. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Portsmouth FC (”Pompey”). Kibice ”Tygrysów” nie mogli już doczekać się wprowadzenia Keane'a Lewisa-Pottera. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie aż pięć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić James Scott. W 55. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Hull City Josh Magennis. W 62. minucie Regan Slater został zastąpiony przez Toma Eavesa. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Portsmouth FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 87. minucie na plac gry wszedł Ben Close, a murawę opuścił Ryan Williams. W 88. minucie w drużynie ”Pompey” doszło do zmiany. Michael Jacobs wszedł za Marcusa Harnessa. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 0-2. Jedenastka Hull City miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Zespół Portsmouth FC w drugiej połowie również dokonał dwóch zmian. 26 grudnia jedenastka Portsmouth FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Swindon Town FC. Tego samego dnia Sunderland AFC będzie gościć drużynę Hull City.