Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Bristolu Rovers przebywa na dole tabeli zajmując 20. pozycję, za to drużyna Hull City (”Tygrysy”) zajmując drugie miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem pojedynków zespół Bristolu Rovers wygrał trzy razy i tyle samo razy przegrywał. Jeden mecz zakończył się remisem. Od początku meczu obie drużyny postawiły na obronę, co spowodowało senną atmosferę na boisku na początku meczu. Wysiłki podejmowane przez drużynę ”Tygrysów” w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 32. minucie na listę strzelców wpisał się Gavin Whyte. Sytuację bramkową stworzył Mallik Wilks. Trener Bristolu Rovers wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Edwarda Upsona. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Joshua Grant. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Hull City. Drugą połowę drużyna Bristolu Rovers rozpoczęła w zmienionym składzie, za Maksa Ehmera wszedł Jonah Ayunga. W 58. minucie arbiter pokazał kartkę Aleksowi Rodmanowi, piłkarzowi Bristolu Rovers. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka ”Tygrysów”, zdobywając kolejną bramkę. Gola na 2-0 strzelił ponownie w 60. minucie Gavin Whyte. Przy strzeleniu gola pomagał George Honeyman. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartki dostał George Honeyman z Hull City oraz Luke Leahy z drużyny gości. W 69. minucie za Brandona Hanlana wszedł James Daly. W tej samej minucie boisko opuścili piłkarze gości: Jack Baldwin, Zain Walker, a na ich miejsce weszli Cian Harries, Sam Nicholson. Chwilę później trener Hull City postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 74. minucie na plac gry wszedł Tom Eaves, a murawę opuścił Josh Magennis. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Hull City: Jacobowi Greavesowi w 81. i Tomowi Eavesowi w 85. minucie. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-0. Sędzia pokazał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Bristolu Rovers przyznał dwie. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Natomiast jedenastka Bristolu Rovers wymieniła pięciu zawodników. Już w najbliższy wtorek drużyna Bristolu Rovers rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Accrington Stanley FC. Tego samego dnia Peterborough United FC będzie gościć jedenastkę Hull City.