Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Zespół Southend United wygrał jeden raz, zremisował dwa, nie przegrywając żadnego meczu. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 34. minucie James Olayinka został zastąpiony przez Alana McCormacka. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Grimsby Town postanowił zagrać agresywniej. W 67. minucie zmienił pomocnika George'a Williamsa i na pole gry wprowadził napastnika Jamesa Hansona. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Od 71. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Southend United i dwie drużynie przeciwnej. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze Grimsby Town dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy trzy. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Southend United w pierwszej połowie dokonała jednej zmiany. Już w najbliższy wtorek zespół Southend United będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego rywalem będzie Cambridge United FC. Natomiast w sobotę Scunthorpe United FC będzie gościć drużynę Grimsby Town.