Jedenastka Doncastra Rovers (”Wikingowie”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował piątą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 meczów jedenastka Doncastra Rovers wygrała pięć razy i tyle samo razy przegrywała. Siedem meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu zawodnicy Gillingham FC nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W drugiej minucie Jordan Graham dał prowadzenie swojej drużynie. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. Prawie natychmiast Vadaine Oliver wywołał eksplozję radości wśród kibiców Gillingham FC, strzelając kolejnego gola w czwartej minucie meczu. To już trzynaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę zanotował Ryan Jackson. ”Wikingowie” odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 19. minucie na listę strzelców wpisał się Tom Anderson. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył James Coppinger. Piłkarze gości odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 23. minucie wynik ustalił James Coppinger. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. W 61. minucie James Coppinger został zastąpiony przez Taylora Richardsa. Trener ”Wikingów” wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Jasona Eyenga-Lokilo. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 16 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Joshua Sims. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Fejiriemu Okenabirhiemu z drużyny gości. Była to 74. minuta starcia. Na murawie, jak to często zdarzało się Gillingham FC w tym sezonie, pojawił się Robbie McKenzie, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 77. minucie Stuarta O'Keefe'a. W 88. minucie w jedenastce Doncastra Rovers doszło do zmiany. Madger Antonio wszedł za Fejiriego Okenabirhiego. W drugiej połowie nie padły bramki. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter nie ukarał zawodników Gillingham FC żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 27 marca drużyna Doncastra Rovers będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Milton Keynes Dons FC. Tego samego dnia Hull City AFC będzie gościć jedenastkę Gillingham FC.