Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Drużyna Gillingham FC wygrała dwa razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego meczu. Od początku meczu obie drużyny postawiły na obronę, co spowodowało senną atmosferę na boisku na początku meczu. Trener Gillingham FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Johna Akinde'a. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Dominic Samuel. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Accrington Stanley (”Stanley”) w 44. minucie spotkania, gdy Colby Bishop zdobył pierwszą bramkę. W zdobyciu bramki pomógł Matt Butcher. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Accrington Stanley. Na drugą połowę jedenastka Gillingham FC wyszła w zmienionym składzie, za Jacoba Mellisa wszedł Thomas O'Connor. Niedługo później Dion Charles wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”Stanley”, strzelając kolejnego gola w 64. minucie pojedynku. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomógł Joe Pritchard. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy sędzia przyznał kartkę Thomasowi O'Connorowi z Gillingham FC. W 76. minucie za Robbiego McKenziego wszedł Alexander MacDonald. W 77. minucie w drużynie Gillingham FC doszło do zmiany. Scott Robertson wszedł za Vadaine'a Olivera. W doliczonym czasie gry arbiter pokazał kartkę Mattowi Butcherowi, piłkarzowi gości. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 0-2. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Zespół Gillingham FC dokonał czterech zmian. Natomiast jedenastka gości nie skorzystała ze zmian. Już w najbliższą sobotę drużyna Gillingham FC rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Rochdale AFC. Tego samego dnia Blackpool FC zagra z drużyną Accrington Stanley na jej terenie.