Zespół Forest Green Rovers bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała pierwsze miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Drużyna Salford City wygrała dwa razy, zremisowała raz, a przegrała tylko raz. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W dziewiątej minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jordana Moore'a-Taylora z Forest Green Rovers, a w 15. minucie Ibou Touraya z drużyny przeciwnej. W tym czasie piłkarze Salford City nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 17. minucie Brandon Thomas-Asante dał prowadzenie swojemu zespołowi. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Sytuację bramkową stworzył Ibou Touray. Kibice Salford City nie mogli już doczekać się wprowadzenia Tyreika Wrighta. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Ashley Hunter. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Salford City: Thomasowi Elliottowi w 35. i Matthew Lundowi w 43. minucie. Piłkarze Forest Green Rovers odpowiedzieli strzeleniem gola. W pierwszej minucie doliczonego czasu bramkę wyrównującą zdobył Nicky Cadden. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Drugą połowę jedenastka Salford City rozpoczęła w zmienionym składzie, za Corriego Ndabę wszedł Tyler Golden. W 53. minucie Jordan Moore-Taylor został zmieniony przez Udokę Godwina-Malife'a. Trener Forest Green Rovers postanowił zagrać agresywniej. W 58. minucie zmienił pomocnika Regana Hendry'ego i na pole gry wprowadził napastnika Jacka Aitchisona. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespół zdołał strzelić gola i wygrać spotkanie. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Forest Green Rovers przyniosły efekt bramkowy. W 71. minucie dającego prowadzenie gola dla drużyny Forest Green Rovers strzelił Kane Wilson. Asystę przy bramce zanotował Mathew Stevens. W 79. minucie Thomas Elliott został zmieniony przez Aramide'a Oteha, co miało wzmocnić zespół Salford City. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mathew Stevensa na Joshuę Marcha. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Forest Green Rovers, strzelając kolejnego gola. W doliczonej trzeciej minucie starcia wynik ustalił Jack Aitchison. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Jamille Matt. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 3-1. Jedenastka Salford City zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. 30 października zespół Salford City rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Exeter City FC. Tego samego dnia Bradford City AFC będzie gościć drużynę Forest Green Rovers.