Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Jedenastka Forest Green Rovers wygrała aż cztery razy, a przegrała tylko raz. Od pierwszych minut zespół Forest Green Rovers zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Cambridge United była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w meczu dostał Jamille Matt z drużyny gospodarzy. Była to 45. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Forest Green Rovers w 58. minucie spotkania, gdy Aaron Collins zdobył pierwszą bramkę. Asystę zanotował Odin Bailey. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Forest Green Rovers w 65. minucie spotkania, gdy Jamille Matt strzelił z rzutu karnego drugiego gola. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Cambridge United doszło do zmiany. Adam May wszedł za Grega Taylora. Trener Cambridge United wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Harveya Knibbsa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy. Murawę musiał opuścić Leon Davies. Po chwili trener Forest Green Rovers postanowił bronić wyniku. W 78. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Odina Baileya wszedł Scott Wagstaff, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać prowadzenie. W tej samej minucie Jamille Matt został zastąpiony przez Mathew Stevensa. W 83. minucie Luke Hannant został zmieniony przez Jacka Iredale'a, a za Wesa Hoolahana wszedł na boisko Idris El Mizouni, co miało wzmocnić zespół Cambridge United. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Aarona Collinsa na Elliotta Whitehouse'a. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-0. Jedenastka Forest Green Rovers była w posiadaniu piłki przez 66 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym pojedynku. Sędzia nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Forest Green Rovers przyznał jedną żółtą. Drużyna Forest Green Rovers w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższy wtorek drużyna Forest Green Rovers będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Stoke-on-Trencie. Jej rywalem będzie Port Vale FC. Tego samego dnia Colchester United FC zagra z zespołem Cambridge United na jego terenie.