Drużyna Forest Green Rovers bardzo potrzebowała punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował pierwsze miejsce i był zdecydowanym faworytem spotkania. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Niedługo po rozpoczęciu meczu Jamille Matt wywołał eksplozję radości wśród kibiców Forest Green Rovers, strzelając gola w 20. minucie meczu. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę zaliczył Ben Stevenson. W 28. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Nicka Andertona z Bristolu Rovers, a w 41. minucie Udokę Godwin-Malife z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Forest Green Rovers. W 63. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną dostał Udoka Godwin-Malife z drużyny gospodarzy i musiał opuścić boisko. Wcześniejszą kartkę ten zawodnik dostał w 41. minucie. Trener Forest Green Rovers postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 66. minucie zastąpił zmęczonego Mathew Stevensa. Na boisko wszedł Daniel Sweeney, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Trener Bristolu Rovers postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił pomocnika Glenna Whelana i na pole gry wprowadził napastnika Aarona Collinsa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 75. minucie w zespole Bristolu Rovers doszło do zmiany. Luke Thomas wszedł za Harry'ego Andersona. W 77. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Jamille Matt z Forest Green Rovers. W 78. minucie za Joshuę Granta wszedł Siôn Spence. Między 79. a 81. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. W doliczonej szóstej minucie pojedynku w drużynie Forest Green Rovers doszło do zmiany. Joshua March wszedł za Jacka Aitchisona. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-0. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Forest Green Rovers w pierwszej połowie, natomiast w drugiej jedną żółtą oraz jedną czerwoną. Zawodnicy drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dwie. Zespół gospodarzy w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Natomiast drużyna Bristolu Rovers w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Dopiero 7 grudnia zespół Bristolu Rovers rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Port Vale FC. Tego samego dnia Harrogate Town FC będzie gościć zespół Forest Green Rovers.