Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Walsall FC (”The Saddlers”) przebywa na dole tabeli zajmując 21. miejsce, za to zespół Exeter City zajmując szóstą pozycję w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Jedenastka Walsall FC wygrała aż trzy razy, zremisowała tyle samo, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu zawodnicy Exeter City nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W piątej minucie na listę strzelców wpisał się Sony Dieng. Sytuację bramkową stworzył Pierce Sweeney. ”The Saddlers” nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 37. minucie George Miller wyrównał wynik meczu z rzutu karnego. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Na drugą połowę drużyna Exeter City wyszła w zmienionym składzie, za Pierce'a Sweeneya, Harry'ego Kite'a weszli Joshua Coley, Archie Collins. W 49. minucie karnego dla Exeter City nie wykorzystał Matthew Jay strzelając obok bramki. W 59. minucie kartkę dostał Sony Dieng, piłkarz gospodarzy. Zawodnicy gospodarzy odpowiedzieli strzeleniem gola. W 61. minucie dającą prowadzenie bramkę dla drużyny Exeter City zdobył Samuel Nombe. Przy strzeleniu gola asystował Jevani Brown. W 70. minucie Brendan Kiernan został zmieniony przez Tyrese'a Shade'a. Jedenastka gości nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W tej samej minucie George Miller po raz drugi strzelił gola zmieniając wynik na 2-2. Asystę przy golu zaliczył Hayden White. Trener Exeter City wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Nigela Atanganę. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Sony Dieng. W doliczonym czasie gry arbiter przyznał kartkę Stephenowi Wardowi z Walsall FC. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Walsall FC w drugiej połowie wymieniła jednego gracza. 9 października drużyna ”The Saddlers” będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Salford City FC. Tego samego dnia Stevenage FC będzie gościć jedenastkę Exeter City.