Zespół Peterborough United bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała drugie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 pojedynków jedenastka Peterborough United wygrała trzy razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W szóstej minucie na listę strzelców wpisał się Mohamed Eisa. To pierwszy gol tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę zaliczył Louis Reed. Zespół gospodarzy (”Wikingowie”) ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka Peterborough United, zdobywając kolejną bramkę. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania pokonał bramkarza Niall Mason. Przy strzeleniu gola pomógł Joe Ward. Niedługo później Idris Kanu wywołał eksplozję radości wśród kibiców Peterborough United, strzelając kolejnego gola w 16. minucie spotkania. W 29. minucie Joe Wright zastąpił Brada Hallidaya. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Peterborough United w 39. minucie spotkania, gdy Ricky-Jade Jones zdobył czwartą bramkę. Asystę przy golu ponownie zaliczył Louis Reed. Kibice ”Wikingów” nie mogli już doczekać się wprowadzenia Joshuę Simsa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Anthony Greaves. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić pierwszego gola. Na drugą połowę zespół ”Wikingów” wyszedł w zmienionym składzie, za Andy'ego Butlera wszedł Ben Blythe. Na murawie, jak to często zdarzało się Peterborough United w tym sezonie, pojawił się Frazer Blake-Tracy, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 68. minucie Joe Warda. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. Między 71. a 83. minutą, boisko opuścili piłkarze Peterborough United: Frankie Kent, Louis Reed, Christy Pym, Ricky-Jade Jones, na ich miejsce weszli: Adler Nascimento, Kyle Barker, William Blackmore, Charlie O'Connell. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Omara Boglego, Jamesa Coppingera zajęli: Madger Antonio, Ed Williams. Mimo że drużyna Doncastra Rovers nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 111 ataków oddała tylko osiem celnych strzałów, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku gola pocieszenia strzelił Tyreece John-Jules. W zdobyciu bramki pomógł Tom Anderson. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-4. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian.