Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Drużyna Wimbledon wygrała aż trzy razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Doncastra Rovers (”Wikingowie”) w 10. minucie spotkania, gdy Fejiri Okenabirhie zdobył pierwszą bramkę. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Doncastra Rovers, strzelając kolejnego gola. W 37. minucie na listę strzelców wpisał się Taylor Richards. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Jon Taylor. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Aleksowi Woodyardowi z zespołu gości. Była to 45. minuta spotkania. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-0. Drugą połowę jedenastka Wimbledon rozpoczęła w zmienionym składzie, za Calluma Reilly'ego wszedł George Dobson. Trener Doncastra Rovers postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 65. minucie na plac gry wszedł Ed Williams, a murawę opuścił Jon Taylor. W 76. minucie Alex Woodyard zastąpił Jaakka Oksanena. W tej samej minucie w drużynie Wimbledon doszło do zmiany. Shane McLoughlin wszedł za Cheye Alexandra. Kibice Wimbledon nie mogli już doczekać się wprowadzenia Ethana Chisletta. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Jack Rudoni. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Wimbledon przyznał jedną żółtą. Drużyna Doncastra Rovers w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Już w najbliższą sobotę jedenastka Wimbledon rozegra kolejny mecz w Londynie. Jej rywalem będzie Milton Keynes Dons FC. Tego samego dnia Lincoln City będzie gościć drużynę Doncastra Rovers.