Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 pojedynków jedenastka Lutonu Town wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Kal Naismith z Lutonu Town. Była to 14. minuta starcia. Tymczasem to piłkarze Derby County (”Barany”) otworzyli wynik. W 20. minucie Tom Lawrence dał prowadzenie swojej drużynie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Jason Knight. W 31. minucie Kal Naismith został zastąpiony przez Freda Onyedinmę. W tej samej minucie w jedenastce Lutonu Town doszło do zmiany. Admiral Muskwe wszedł za Jordana Clarka. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu ”Baranów”. Zawodnicy gości otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 48. minucie bramkę wyrównującą zdobył Fred Onyedinma. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Derby County w 60. minucie spotkania, gdy Jason Knight strzelił drugiego gola. Asystę przy bramce zaliczył Tom Lawrence. Niedługo później trener Lutonu Town postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 65. minucie na plac gry wszedł Henri Lansbury, a murawę opuścił Glen Rea. Zespół ”Baranów” niedługo cieszył się prowadzeniem. Trwało to 23 minuty, drużyna gości doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Elijah Adebayo. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomagał James Bree. W następstwie utraty bramki trener ”Baranów” postanowił zagrać agresywniej. W 88. minucie zmienił pomocnika Jasona Knighta i na pole gry wprowadził napastnika Festy'ego Ebosele'a. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespoły wciąż miały problemy ze skutecznością. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonej drugiej minucie pojedynku, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Pelly'emu Ruddockowi i Tomowi Lawrence'owi. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę ”Baranom”, natomiast piłkarzom gości pokazał dwie. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Lutonu Town będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Hull City AFC. Tego samego dnia Coventry City FC będzie gościć drużynę Derby County.