Był to mecz jedenastek broniących się przed spadkiem. Grał ze sobą 24. i 19. zespół League' Onego. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 14 razy. Jedenastka Gillingham FC wygrała aż dziewięć razy, a przegrała tylko pięć. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Christopher Long wywołał eksplozję radości wśród kibiców Crewe Alexandra , strzelając gola w 11. minucie pojedynku. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę zaliczył Scott Kashket. W 36. minucie w jedenastce Gillingham FC doszło do zmiany. Harvey Lintott wszedł za Baileya Akehursta. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Crewe Alexandra. Na drugą połowę drużyna Crewe Alexandra wyszła w zmienionym składzie, za Madgera Antonia wszedł Oliver Finney. Między 47. a 68. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gości i jedną drużynie przeciwnej. W 70. minucie Daniel Adshead zastąpił Mustaphę Carayola. W 82. minucie Christopher Long został zmieniony przez Mikaëla Mandrona, co miało wzmocnić zespół Crewe Alexandra. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Robbiego McKenziego na Josepha Gbode'a. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka Crewe Alexandra, strzelając kolejnego gola. W doliczonej pierwszej minucie spotkania wynik ustalił Thomas Lowery. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Christopher Porter. Chwilę później trener Crewe Alexandra postanowił bronić wyniku. W czwartej minucie doliczonego czasu pojedynku postawił na defensywę. Za napastnika Scotta Kashketa wszedł Terell Thomas, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Crewe Alexandra utrzymać prowadzenie. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-0. Drużyna Crewe Alexandra zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała 10 celnych strzałów. Jeśli drużyna Gillingham FC nie wykorzystała 12 rzutów rożnych w spotkaniu to nie mogła liczyć na zwycięstwo. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Crewe Alexandra, a piłkarzom gości przyznał dwie. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek drużyna Gillingham FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Cheltenham Town FC. Tego samego dnia AFC Wimbledon będzie rywalem zespołu Crewe Alexandra w meczu, który odbędzie się w Londynie.