Drużyna Coventry City (”Błękitni”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował szóste miejsce i był zdecydowanym faworytem spotkania. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 19 starć zespół Coventry City wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo aż 10 razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Coventry City w 15. minucie spotkania, gdy Viktor Gyökeres zdobył pierwszą bramkę. Przy strzeleniu gola pomógł Callum O'Hare. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Coventry City. Drugą połowę zespół Cardiff City rozpoczął w zmienionym składzie, za Rubina Colwilla, Marka Harrisa weszli Sam Bowen, James Collins. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy żółtą kartką został ukarany Kieffer Moore, zawodnik gości. W 69. minucie Ian Maatsen został zastąpiony przez Todda Kane'a. W 73. minucie arbiter przyznał żółtą kartkę Toddowi Kane'owi z Coventry City. Po chwili trener Coventry City postanowił wzmocnić linię napadu i w 81. minucie zastąpił zmęczonego Martyna Waghorna. Na boisko wszedł Matt Godden, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W tej samej minucie w drużynie Cardiff City doszło do zmiany. Kieron Evans wszedł za Willa Vaulksa. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry sędzia pokazał żółtą kartkę Gustavowi Hamerowi z zespołu gospodarzy. Minutę później za czerwoną kartkę zszedł z boiska Fankaty Dabo osłabiając tym samym drużynę Coventry City. W drugiej połowie nie padły gole. Zespół Cardiff City zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Sędzia przyznał dwie żółte kartki i jedną czerwoną piłkarzom Coventry City, a zawodnikom gości pokazał jedną żółtą. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół Cardiff City w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Cardiff City rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie AFC Bournemouth. Tego samego dnia Millwall FC będzie przeciwnikiem zespołu Coventry City w meczu, który odbędzie się w Londynie.