Zespół Colchestera Utd przed meczem zajmował 19. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Colchester Utd: Brendanowi Sarpongowi-Wiredu w 36. minucie i Luke'owi Chambersowi w pierwszej minucie doliczonego czasu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę drużyna Colchestera Utd rozpoczęła w zmienionym składzie, za Cole'a Skuse'a wszedł Noah Chilvers. W 51. minucie arbiter pokazał żółtą kartkę Cianowi Harriesowi, piłkarzowi gości. Dopiero w drugiej połowie Brett Pitman wywołał eksplozję radości wśród kibiców Bristolu Rovers, zdobywając bramkę w 58. minucie pojedynku. Przy strzeleniu gola pomógł Anthony Evans. W 62. minucie Sylvester Jasper został zastąpiony przez Armanda Dobrę. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Colchester Utd: Armandowi Dobrze w 63. i Thomasowi Eastmanowi w 65. minucie. Cian Harries z Bristolu Rovers w 87. minucie dostał drugą żółtą, a następnie czerwoną kartkę, osłabiając swoją drużynę. Wcześniej ten zawodnik został ukarany w 51. minucie. Na dwie minuty przed zakończeniem meczu arbiter przyznał żółtą kartkę Paulowi Couttsowi z Bristolu Rovers. Zawodnicy Colchestera Utd odpowiedzieli strzeleniem gola. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Noah Chilvers. W 89. minucie w zespole Colchestera Utd doszło do zmiany. Samson Tovide wszedł za Luke'a Hannanta. W doliczonej pierwszej minucie starcia czerwone kartki dostali: Junior Tchamadeu z Colchestera Utd i Trevor Clarke z Bristolu Rovers. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Sędzia pokazał dwie żółte kartki oraz dwie czerwone piłkarzom gości, a zawodnikom Colchestera Utd przyznał cztery żółte i jedną czerwoną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Bristolu Rovers będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Newport County AFC. Tego samego dnia Port Vale FC będą rywalem drużyny Colchestera Utd w meczu, który odbędzie się w Stoke-on-Trencie.