Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 19 spotkań drużyna Milwall FC (”Lwy”) wygrała trzy razy i tyle samo razy przegrywała. 13 meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. W dziewiątej minucie do własnej bramki trafił zawodnik Cardiff City Aden Flint. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Milwall FC. W 62. minucie Leandro Bacuna zastąpił Harry'ego Wilsona. Kibice Cardiff City nie mogli już doczekać się wprowadzenia Josha Murphy'ego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy. Murawę musiał opuścić Oluwaseyi Ojo. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić wyrównującą bramkę. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy sędzia pokazał kartkę Joe Bennettowi z Cardiff City. Piłkarze gospodarzy otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 71. minucie na listę strzelców wpisał się Kieffer Moore. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziesiąte trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Harry Wilson. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania kartką został ukarany Will Vaulks, piłkarz gospodarzy. W następstwie utraty bramki trener Milwall FC postanowił zagrać agresywniej. W 78. minucie zmienił pomocnika Bena Thompsona i na pole gry wprowadził napastnika Jóna Bodvarssona, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 83. minucie w drużynie Cardiff City doszło do zmiany. Robert Glatzel wszedł za Kieffera Moore'a. Na sześć minut przed zakończeniem pojedynku kartkę dostał Sean Morrison, zawodnik Cardiff City. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Arbiter nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Cardiff City przyznał trzy żółte. Zespół Cardiff City w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie dokonała jednej zmiany. Już w najbliższy wtorek drużyna Milwall FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Norwich City. Natomiast 6 lutego Bristol City FC będzie gościć drużynę Cardiff City.