Drużyny zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Jedenastka Cardiff City zajmowała 21., natomiast zespół Hull City (”Tygrysy”) - 22. miejsce. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 18 pojedynków jedenastka ”Tygrysów” wygrała siedem razy, ale więcej przegrywała, bo osiem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do ”Tygrysów” w 15. minucie spotkania, gdy Keane Lewis-Potter zdobył pierwszą bramkę. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Ryan Longman. W czwartej minucie doliczonego czasu Callum Roddie został zmieniony przez Toma Huddlestone'a. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki ”Tygrysów”. Na drugą połowę zespół Cardiff City wyszedł w zmienionym składzie, za Williama Roberta wszedł Joe Ralls. W 55. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Keane'a Lewisa-Pottera z ”Tygrysów”, a w 57. minucie Marka McGuinnessa z drużyny przeciwnej. Kibice Cardiff City nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jamesa Collinsa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Isaak Davies. W 63. minucie Leandro Bacuna został zmieniony przez Rubina Colwilla, co miało wzmocnić drużynę Cardiff City. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mallika Wilksa na Randella Williamsa. Niedługo później trener Hull City postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 80. minucie na plac gry wszedł Tom Eaves, a murawę opuścił Joshua Magennis. W 85. minucie Mark McGuinness został zmieniony przez Marka Harrisa, co miało wzmocnić jedenastkę Cardiff City. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając George'a Honeymana na Jevona Millsa. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w czwartej minucie doliczonego czasu gry, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Ryanowi Gilesowi i Jacobowi Greavesowi. W drugiej połowie nie padły gole. Przewaga drużyny Cardiff City w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Oba zespoły dokonały po cztery zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Hull City będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Millwall FC. Tego samego dnia Luton Town FC będzie gościć zespół Cardiff City.