Zespół Blackburnu Rovers (”Wędrowcy”) przed meczem zajmował 17. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Jedenastka Cardiff City wygrała aż cztery razy, zremisowała sześć, a przegrała tylko raz. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 19. minucie kartkę dostał Thomas Kaminski z jedenastki gości. Tymczasem to zawodnicy Cardiff City otworzyli wynik. W 27. minucie Will Vaulks dał prowadzenie swojej drużynie. W zdobyciu bramki pomógł Harry Wilson. Piłkarze gości odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 43. minucie na listę strzelców wpisał się Adam Armstrong. To już dwudzieste trafienie tego zawodnika w sezonie. Asystę przy golu zanotował Harvey Elliott. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy sędzia ukarał kartką Josha Murphy'ego, piłkarza gospodarzy. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 63. minucie Josh Murphy został zastąpiony przez Joe Rallsa. W 65. minucie kartkę dostał Darragh Lenihan, zawodnik Blackburnu Rovers. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Cardiff City przyniosły efekt bramkowy. Bramkę na 2-1 na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy zdobył Joe Ralls. Przy zdobyciu bramki po raz kolejny asystował Harry Wilson. W 75. minucie kartkę otrzymał Joe Ralls z Cardiff City. Kibice Blackburnu Rovers nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jacoba Davenporta. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Harvey Elliott. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 78. minucie boisko opuścili zawodnicy Blackburnu Rovers: Stewart Downing, Lewis Holtby, Tyrhys Dolan, Ben Brereton, a na ich miejsce weszli Lewis Travis, Tom Trybull, Bradley Johnson, Sam Gallagher. Piłkarze gości nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Gola na 2-2 strzelił ponownie w doliczonym czasie gry Adam Armstrong. Bramka padła po podaniu Lewisa Holtby'ego. Chwilę później trener Cardiff City postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania zastąpił zmęczonego Harry'ego Wilsona. Na boisko wszedł Jonny Williams, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-2. Przewaga drużyny Blackburnu Rovers w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespołowi nie udało się wygrać meczu. Arbiter w pierwszej połowie pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom Cardiff City, a w drugiej dostali tyle samo. Piłkarze gości obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej dostali tyle samo. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Natomiast drużyna ”Wędrowców” w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Już w najbliższy piątek zespół Cardiff City zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Reading FC. Natomiast 17 kwietnia Derby County zagra z drużyną ”Wędrowców” na jej terenie.