Zespół Cambridge United bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała drugie miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 30. minucie Cameron Norman został zastąpiony przez Tyreika Wrighta. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Kibice Walsall FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Alfie Batesa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Sam Perry. W 77. minucie Liam O'Neil został zmieniony przez Shilowa Traceya, co miało wzmocnić drużynę Cambridge United. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Caolana Lavery'ego na Wesa McDonalda. Pod koniec meczu jedynego gola meczu strzelił Paul Mullin dla zespołu Cambridge United. Bramka padła w tej samej minucie. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwudzieste trzecie trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola pomógł Hiram Boateng. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Drużyna Cambridge United w drugiej połowie dokonała jednej zmiany. Natomiast jedenastka gości wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek drużyna Cambridge United będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Bolton Wanderers FC. Natomiast w piątek Barrow AFC zagra z zespołem Walsall FC na jego terenie.