Drużyna Charltonu Athletic (”The Addicks”) przed meczem zajmowała 18. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. W 15. minucie Cameron Borthwick-Jackson zastąpił Frazera Blake'a-Tracy'ego. W 17. minucie czerwone kartki dostali: Abdulyussuf Oshilaja z Burton Albion i Jayden Stockley z Charltonu Athletic. Jedynego gola meczu strzelił Ben Purrington dla zespołu Charltonu Athletic. Bramka padła w tej samej minucie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Akinlolu Famewo. Od 28. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Charltonu Athletic. Tuż po gwizdku sędziego oznaczającego drugą połowę meczu żółtą kartkę dostał Harry Arter, piłkarz Charltonu Athletic. W 68. minucie w zespole ”The Addicks” doszło do zmiany. Corey Blackett-Taylor wszedł za Joshuę Davisona. Niedługo później trener ”The Addicks” postanowił bronić wyniku. W 83. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Diallanga Jaiyesimiego wszedł Deji Elerewe, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać prowadzenie. W drugiej połowie nie padły bramki. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę oraz jedną czerwoną zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Charltonu Athletic przyznał cztery żółte i jedną czerwoną. Drużyna Burton Albion wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. 20 listopada drużyna Charltonu Athletic zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Plymouth Argyle FC. Tego samego dnia Milton Keynes Dons FC będzie gościć drużynę Burton Albion.