Było to starcie jedenastek broniących się przed spadkiem. Spotkał się 19. i 23. zespół League' Onego. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Drużyna Wigan Athletic (”The Latics”) wygrała aż cztery razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko dwa. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Scottowi Woottonowi z drużyny gości. Była to 25. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do ”The Latics” w 51. minucie spotkania, gdy Callum Lang zdobył pierwszą bramkę. Bramka padła po podaniu Willa Keane'a. Trener Bristolu Rovers wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Zaina Westbrooke'a. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Edward Upson. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującą bramkę. W 60. minucie sędzia przyznał kartkę Luke'owi Robinsonowi z Wigan Athletic. W 65. minucie za Aleksa Rodmana wszedł Ali Koiki. Piłkarze gospodarzy odpowiedzieli strzeleniem gola. W 69. minucie Luke McCormick wyrównał wynik meczu. Sytuację bramkową stworzył Brandon Hanlan. Niedługo później trener Wigan Athletic postanowił bronić wyniku. W 81. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Willa Keane'a wszedł George Johnston, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Wigan Athletic utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę jedenastce Wigan Athletic udało się strzelić gola i wygrać. Na dwie minuty przed zakończeniem starcia arbiter ukarał kartką Gavina Masseya, zawodnika gości. Trzeba było trochę poczekać, aby Scott Wootton wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”The Latics”, zdobywając kolejną bramkę w piątej minucie doliczonego czasu pojedynku meczu. Asystę przy golu zaliczył Thelo Aasgaard. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-2. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Wigan Athletic pokazał trzy żółte. Zespół gospodarzy w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Natomiast drużyna Wigan Athletic w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższą sobotę jedenastka Wigan Athletic będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Peterborough United FC. Tego samego dnia Shrewsbury Town FC zagra z zespołem Bristolu Rovers na jego terenie.