Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 19 razy. Jedenastka Gillingham FC wygrała aż osiem razy, zremisowała sześć, a przegrała tylko pięć. Już w pierwszych minutach zespół Bristolu Rovers próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Gillingham FC w 26. minucie spotkania, gdy Vadaine Oliver strzelił pierwszego gola. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Asystę zaliczył Jack Tucker. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Gillingham FC. Na drugą połowę zespół Bristolu Rovers wyszedł w zmienionym składzie, za Luke'a McCormicka wszedł Alfie Kilgour. W 64. minucie w jedenastce Bristolu Rovers doszło do zmiany. Zain Walker wszedł za Josha Hare'a. W tej samej minucie Luke Leahy został zmieniony przez Alego Koikiego. Zespół Bristolu Rovers ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gości, strzelając kolejnego gola. W 74. minucie Vadaine Oliver po raz drugi trafił do bramki zmieniając wynik na 0-2. Asystę przy bramce zanotował Kyle Dempsey. W 75. minucie Edward Upson został zmieniony przez Zaina Westbrooke'a, co miało wzmocnić drużynę Bristolu Rovers. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Johna Akinde'a na Alexandra MacDonalda w 86. minucie. Chwilę później trener Gillingham FC postanowił bronić wyniku. W pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania postawił na defensywę. Za pomocnika Scotta Robertsona wszedł Declan Drysdale, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać prowadzenie. Trzy minuty później w drużynie Gillingham FC doszło do zmiany. Trae Coyle wszedł za Vadaine'a Olivera. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 0-2. Przewaga zespołu Bristolu Rovers w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi jedenastka poniosła porażkę. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Drużyna Bristolu Rovers w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Gillingham FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Swindon Town FC. Tego samego dnia AFC Wimbledon będzie rywalem drużyny Bristolu Rovers w meczu, który odbędzie się w Londynie.