Jedenastka Bournemouth (”The Cherries”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował szóstą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny ”The Cherries”. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Bristolu City (”The Robins”) w 38. minucie spotkania, gdy Tyreeq Bakinson zdobył pierwszą bramkę. Przy strzeleniu gola asystował Jack Hunt. Zespół ”The Robins” krótko cieszył się prowadzeniem. Trwało to tylko osiem minut, ponieważ drużyna gości doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Junior Stanislas. To już dziesiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Adam Smith. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 50. minucie Jack Hunt został zastąpiony przez Henriego Lansbury'ego. Jedyną kartkę w meczu dostał Lloyd Kelly z zespołu gości. Była to 70. minuta spotkania. Kibice Bournemouth nie mogli już doczekać się wprowadzenia Philipa Billinga. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Ben Pearson. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić zwycięską bramkę. W 75. minucie w zespole Bournemouth doszło do zmiany. Shane Long wszedł za Lewisa Cooka. Chwilę później trener ”The Robins” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 78. minucie na plac gry wszedł Antoine Semenyo, a murawę opuścił Kasey Palmer. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W 88. minucie Cameron Carter-Vickers dał prowadzenie swojej jedenastce. Asystę przy golu zaliczył Philip Billing. W 89. minucie Junior Stanislas został zmieniony przez Jacka Staceya, a za Arnauta Groenevelda wszedł na boisko Diego Rico, co miało wzmocnić zespół ”The Cherries”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ádáma Nagya na Hana-Noah Massengo. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 1-2. Arbiter nie ukarał zawodników Bristolu City żadną kartką, natomiast piłkarzom gości pokazał jedną żółtą. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Bournemouth w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższą sobotę drużyna Bournemouth będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Preston North End FC. Tego samego dnia Queens Park Rangers FC zagra z zespołem ”The Robins” na jego terenie.