Zespół WBA (”The Baggies”) bardzo potrzebował punktów, by utrzymać się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała trzecią pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Jedenastka WBA wygrała aż cztery razy, nie przegrywając żadnego meczu. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Cedric Kipre z ”The Baggies”. Była to 45. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Blackpool FC: Ryanowi Wintle'owi w 51. i Keshiemu Andersonowi w 57. minucie. Trener WBA postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił pomocnika Matta Phillipsa i na pole gry wprowadził napastnika Jordana Hugilla, który w bieżącym sezonie ma na koncie jedną bramkę. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie za Gradego Dianganę wszedł Callum Robinson. W 66. minucie boisko opuścili zawodnicy gospodarzy: Owen Dale, Christopher Hamilton, a na ich miejsce weszli Josh Bowler, Shayne Lavery. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom WBA: Kyle'owi Bartleyowi w 85. i Karlanowi Ahearne'owi-Grantowi w 88. minucie. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast ”The Baggies” pokazał trzy. Drużyna Blackpool FC w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Zespół gości w drugiej połowie również wymienił dwóch graczy. Już w najbliższy piątek drużyna WBA będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Nottingham Forest. Natomiast w sobotę Birmingham City FC będzie gościć jedenastkę Blackpool FC.