Jedenastka Blackpool FC (”Mandarynki”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował 12. pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 spotkań drużyna Blackpool FC wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w meczu dostał Liam Kelly z jedenastki gości. Była to 32. minuta spotkania. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 52. minucie Robert Atkinson zastąpił Johna Mousinha. Trener Oxford Utd postanowił zagrać agresywniej. W 59. minucie zmienił pomocnika Jordana Obitę i na pole gry wprowadził napastnika Daniela Agyeiego, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Między 59. a 81. minutą, boisko opuścili zawodnicy Blackpool FC: Benjamin Woodburn, Sullay Kaikai, Gary Madine, Grant Ward, na ich miejsce weszli: Keshi Anderson, Daniel Kemp, Jerry Yates, Matthew Virtue-Thick. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Liama Kelly'ego, Jamesa Henry'ego, Marcusa McGuane'a zajęli: James Hanson, Rob Hall, Olamide Shodipo. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Oxford Utd przyznał jedną żółtą. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Natomiast zespół Oxford Utd w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Już w najbliższy wtorek drużyna Blackpool FC będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Hull City AFC. Tego samego dnia Northampton Town FC zagra z zespołem Oxford Utd na jego terenie.