Jedenastka Blackpool FC (”Mandarynki”) przed meczem zajmowała 19. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Drużyna Huddersfield Town (”The Terriers”) wygrała dwa razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko raz. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 34. minucie kartkę otrzymał Matthew Pearson z jedenastki gości. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Huddersfield Town w 48. minucie spotkania, gdy Josh Koroma zdobył pierwszą bramkę. Asystę zanotował Lewis O'Brien. Jedenastka Blackpool FC ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gości, strzelając kolejnego gola. W 54. minucie wynik na 0-2 podwyższył Matthew Pearson. Przy zdobyciu bramki asystował Danel Sinani. W 56. minucie w zespole ”Mandarynek” doszło do zmiany. Keshi Anderson wszedł za Jerry'ego Yatesa. W tej samej minucie za Danny'ego Warda wszedł Oliver Turton. Niedługo później Jonathan Hogg wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”The Terriers”, zdobywając kolejną bramkę w 62. minucie pojedynku. W 65. minucie w drużynie Huddersfield Town doszło do zmiany. Álex Vallejo wszedł za Danela Sinaniego. Po chwili trener Blackpool FC postanowił wzmocnić linię napadu i w 73. minucie zastąpił zmęczonego Tyreece'a Johna-Julesa. Na boisko wszedł Gary Madine, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W 77. minucie Josh Koroma został zmieniony przez Ademipa Odubekę, co miało wzmocnić jedenastkę ”The Terriers”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jordana Lawrence'a-Gabriela na Dujona Sterlinga. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 0-3. Arbiter nie ukarał zawodników Blackpool FC żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół ”The Terriers” będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Nottingham Forest. Tego samego dnia Middlesbrough FC będzie gościć drużynę Blackpool FC.