Jedenastka Burton Albion przed meczem zajmowała 24. miejsce w tabeli, zatem musiała zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć meczów jedenastka Blackpool FC (”Mandarynki”) wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. Trener Burton Albion wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Joe Powella. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Daniel Rowe. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić dającego prowadzenie gola. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Burton Albion w 24. minucie spotkania, gdy Hayden Carter zdobył pierwszą bramkę. W zdobyciu bramki pomógł Joe Powell. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Burton Albion. Na drugą połowę drużyna ”Mandarynek” wyszła w zmienionym składzie, za Ellisa Simmsa wszedł Elliot Embleton. Jedenastka Burton Albion długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 40 minut, jednak zespół gospodarzy doprowadził do remisu. Gola strzelił Luke Garbutt. Asystę przy golu zaliczył Elliot Embleton. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Haydenowi Carterowi z Burton Albion. Była to 71. minuta starcia. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Przewaga drużyny Blackpool FC w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Jedenastka Burton Albion zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Burton Albion przyznał jedną żółtą. Drużyna Blackpool FC w drugiej połowie wymieniła jednego zawodnika. Zespół gości w pierwszej połowie również dokonał jednej zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Burton Albion będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Milton Keynes Dons FC. Tego samego dnia Oxford United FC będzie gościć zespół ”Mandarynek”.