Zespół Wimbledon przed meczem zajmował 21. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. W 17. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Jerry'ego Yatesa z Blackpool FC (”Mandarynki”), a w 24. minucie Luke'a O'Neilla z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Blackpool FC w 59. minucie spotkania, gdy Ellis Simms zdobył pierwszą bramkę. Asystę zaliczył Jerry Yates. W 63. minucie Christopher Hamilton zastąpił Sullaya Kaikaiego. W 70. minucie Jack Rudoni został zmieniony przez Calluma Reilly'ego, a za Luke'a O'Neilla wszedł na boisko Nesta Guinness-Walker, co miało wzmocnić jedenastkę Wimbledon. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Demetriego Mitchella na Elliota Embletona oraz Ellisa Simmsa na Kennetha Dougalla. Po chwili trener Wimbledon postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Ollie Palmer, a murawę opuścił Shane McLoughlin. Ollie Palmer bardzo przysłużył się swojej drużynie strzelając jednego gola. Była to jego druga bramka w tegorocznych rozgrywkach. Niedługo później trener Blackpool FC postanowił bronić wyniku. W 87. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Matthew Virtue-Thicka wszedł Luke Garbutt, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Drużyna Blackpool FC nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała spotkanie. Bramkarz Blackpool FC wielokrotnie wychodził z opresji obronną ręką. Skutecznie interweniował w spotkaniu sześć razy, ale nie zachował czystego konta. W doliczonej trzeciej minucie starcia wynik ustalił Ollie Palmer. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Jaakko Oksanen. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedenastka ”Mandarynek” w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Już w najbliższy wtorek zespół Wimbledon będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Londynie. Jego rywalem będzie Burton Albion FC. Tego samego dnia Milton Keynes Dons FC będzie gościć zespół Blackpool FC.