Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 pojedynków drużyna Blackburnu Rovers (”Wędrowcy”) wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu to zawodnicy Prestonu (”The Lilywhites”) otworzyli wynik. W 19. minucie bramkę zdobył Greg Cunningham. Sytuację bramkową stworzył Alan Browne. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Prestonu w 43. minucie spotkania, gdy Liam Lindsay strzelił drugiego gola. Bramka padła po podaniu Ryana Ledsona. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Adam Armstrong. To już osiemnaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-2. Drugą połowę jedenastka Blackburnu Rovers rozpoczęła w zmienionym składzie, za Joe Rothwella wszedł Tyrhys Dolan. Trener Blackburnu Rovers postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Stewart Downing, a murawę opuścił Jacob Davenport. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu sędzia pokazał kartkę Ryanowi Ledsonowi, piłkarzowi ”The Lilywhites”. W 63. minucie Ryan Nyambe został zastąpiony przez Harveya Elliotta. W 75. minucie w zespole ”Wędrowców” doszło do zmiany. Taylor Harwood-Bellis wszedł za Sama Gallaghera. A kibice ”The Lilywhites” nie mogli już doczekać się wprowadzenia Brada Pottsa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Daniel Johnson. W 76. minucie Tom Barkhuizen został zmieniony przez Emila Riisa, a w drugiej minucie doliczonego czasu starcia za Cheda Evansa wszedł na boisko Jayson Molumby, co miało wzmocnić jedenastkę Prestonu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lewisa Travisa na Bena Breretona. Na sześć minut przed zakończeniem spotkania arbiter pokazał kartkę Liamowi Lindsayowi z Prestonu. Drużynie Blackburnu Rovers zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki ”The Lilywhites”. Przewaga drużyny ”Wędrowców” w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. Jedenastka Prestonu zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter nie ukarał zawodników Blackburnu Rovers żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał dwie żółte. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników. Natomiast drużyna Prestonu w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek zespół Prestonu zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Watford FC. Natomiast w środę Barnsley FC będzie gościć drużynę Blackburnu Rovers.