Drużyna Blackburnu Rovers (”Wędrowcy”) bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował czwartą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 20 razy. Jedenastka ”Wędrowców” wygrała aż osiem razy, zremisowała tyle samo, a przegrała tylko cztery. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Blackburnu Rovers w szóstej minucie spotkania, gdy John Buckley strzelił pierwszego gola. W 37. minucie Marc Roberts zastąpił Jérémie Belę. W 41. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Johna Buckleya z ”Wędrowców”, a w 43. minucie Ivana Šunjicia z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Blackburnu Rovers. Na drugą połowę jedenastka ”The Blues” wyszła w zmienionym składzie, za Jordana Grahama wszedł Maxime Colin. Drużyna Birminghamu City ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. W 52. minucie wynik na 2-0 podwyższył Reda Khadra. Asystę zanotował Darragh Lenihan. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Blackburnu Rovers w 60. minucie spotkania, gdy Benjamin Brereton strzelił z karnego trzeciego gola. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 18 zdobytych bramek. W 63. minucie w zespole Blackburnu Rovers doszło do zmiany. Sam Gallagher wszedł za Johna Buckleya. Chwilę później trener Birminghamu City postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 67. minucie na plac gry wszedł Lukas Jutkiewicz, a murawę opuścił Chukwuemeka Aneke. A trener ”Wędrowców” wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Daniela Butterwortha. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Reda Khadra. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić kolejną bramkę. W 75. minucie w jedenastce Blackburnu Rovers doszło do zmiany. Bradley Johnson wszedł za Joe Rothwella. Niedługo później Benjamin Brereton wywołał eksplozję radości wśród kibiców Blackburnu Rovers, strzelając kolejnego gola w 79. minucie meczu. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 4-0. Drużyna Blackburnu Rovers zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała dziewięć celnych strzałów, dwa razy obijała słupki bramki zespołu Birminghamu City. Jedenastka Birminghamu City zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. 26 grudnia jedenastka Birminghamu City rozegra kolejny mecz w Londynie. Jej rywalem będzie Fulham Londyn. Tego samego dnia Hull City AFC będzie gościć drużynę Blackburnu Rovers.