Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Barrow AFC przebywa na dole tabeli zajmując 21. miejsce, za to drużyna Exeter City zajmując piątą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Nigelowi Atanganie z jedenastki gości. Była to 10. minuta starcia. Pod koniec pierwszej połowy to piłkarze Barrow AFC otworzyli wynik. W drugiej minucie doliczonego czasu gry na listę strzelców wpisał się Patrick Brough. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Barrow AFC. Trener Exeter City postanowił zagrać agresywniej. W 56. minucie zmienił pomocnika Randella Williamsa i na pole gry wprowadził napastnika Bena Seymoura, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Pomimo strzelenia gola nie udało się odwrócić losów meczu gdyż przeciwnicy także zdobyli bramkę. W 57. minucie w jedenastce Exeter City doszło do zmiany. Lewis Page wszedł za Matta Jaya. W 61. minucie Tom Parkes został zastąpiony przez Jake'a Caprice'a. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Barrow AFC: Kgosietsile'owi Ntlhe w 62. i Patrickowi Brough w 69. minucie. Po chwili trener Barrow AFC postanowił wzmocnić linię napadu i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Luke'a Jamesa. Na boisko wszedł Calvin Andrew, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W tej samej minucie Chris Taylor został zmieniony przez Toma Beadlinga, co miało wzmocnić drużynę Barrow AFC. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Nigela Atanganę na Aleksa Fishera. W 89. minucie kartkę dostał Scott Quigley, piłkarz gospodarzy. Jedenastka Exeter City ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W doliczonej pierwszej minucie spotkania wynik na 2-0 podwyższył Scott Quigley. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzynaste trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystował Calvin Andrew. Drużynie Exeter City w końcu udało się pokonać bramkarza rywali. Z przebiegu meczu wynikało, że ta bramka im się należała. Było już sześć celnych strzałów na bramkę przeciwnika i w końcu piłka wpadła do siatki. Trzy minuty później wynik ustalił Pierce Sweeney. Zespołowi Exeter City zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Barrow AFC. Piłkarze Barrow AFC otrzymali w meczu trzy żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół Exeter City w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Już w najbliższą sobotę jedenastka Exeter City rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Southend United FC. Tego samego dnia Leyton Orient będzie przeciwnikiem zespołu Barrow AFC w meczu, który odbędzie się w Londynie.