Był to mecz zespołów broniących się przed spadkiem. Grała ze sobą 18. i 22. jedenastka League' Onego. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 10 starć drużyna Wimbledon wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo aż sześć razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 23. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Jaya Matete'a z Fleetwood Town, a w 25. minucie Benjamina Heneghana z drużyny przeciwnej. Nieoczekiwanie piłkarze Fleetwood Town nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 35. minucie Gerard Garner dał prowadzenie swojej jedenastce. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Fleetwood Town. Piłkarze gospodarzy odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 53. minucie na listę strzelców wpisał się Ayoub Assal. Asystę zanotował Luke McCormick. W 68. minucie Paul Osew został zastąpiony przez Henry'ego Lawrence'a. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Wimbledon przyniosły efekt bramkowy. W 79. minucie Luke McCormick dał prowadzenie swojej jedenastce. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Oliver Palmer. Drużyna Wimbledon krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko pięć minut, ponieważ jedenastka gości doprowadziła do remisu. Gola strzelił Callum Johnson. Asystę przy golu zanotował Patrick Lane. Kibice Wimbledon nie mogli już doczekać się wprowadzenia Aarona Presleya. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Oliver Palmer. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania w zespole Wimbledon doszło do zmiany. Ethan Chislett wszedł za Luke'a McCormicka. Chwilę później trener Fleetwood Town postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 89. minucie na plac gry wszedł Ryan Edmondson, a murawę opuścił Shayden Morris. W szóstej minucie doliczonego czasu gry kartką został ukarany Ryan Edmondson, zawodnik gości. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-2. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom Fleetwood Town przyznał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 4 grudnia zespół Fleetwood Town będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie Accrington Stanley FC. Natomiast 7 grudnia Accrington Stanley FC będzie gościć jedenastkę Wimbledon.