Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Drużyna Bournemouth wygrała aż cztery razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko dwa. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Bournemouth postanowił zagrać agresywniej. W 60. minucie zmienił pomocnika Jeffersona Lermę i na pole gry wprowadził napastnika Kieffera Moore'a. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. Na osiem minut przed zakończeniem pojedynku kartkę otrzymał Scott McKenna z zespołu Nottinghamu Forest. Kieffer Moore wywołał eksplozję radości wśród kibiców Bournemouth, strzelając gola w 83. minucie starcia. Przy zdobyciu bramki pomógł Philip Billing. W 86. minucie Steve Cook został zmieniony przez Joe Lolleya. W tej samej minucie Jack Colback został zmieniony przez Richie Laryeę, a za Philipa Zinckernagla wszedł na boisko Alex Mighten, co miało wzmocnić jedenastkę Nottinghamu Forest. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ryana Christiego na Bena Pearsona oraz Jaidona Anthony'ego na Chrisa Mephama. W 90. minucie sędzia pokazał kartki Dominicowi Solanke'owi, Markowi Traversowi z Bournemouth i Djedowi Spence'owi z drużyny Nottinghamu Forest. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.