Zespół Bournemouth (”The Cherries”) bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała siódme miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Drużyna Bournemouth wygrała jeden raz, zremisowała cztery, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Bournemouth w 14. minucie spotkania, gdy Philip Billing zdobył pierwszą bramkę. Asystę przy golu zaliczył Arnaut Groeneveld. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Bournemouth. W 59. minucie sędzia pokazał kartkę Philipowi Billingowi, zawodnikowi gospodarzy. Na murawie, jak to często zdarzało się ”The Cherries” w tym sezonie, pojawił się Jack Stacey, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 60. minucie Juniora Stanislasa. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. Zespół gospodarzy długo cieszył się prowadzeniem. Trwało to aż 49 minut, jednak drużyna Middlesbrough FC doprowadziła do remisu. Bramkę zdobył Duncan Watmore. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Przy strzeleniu gola asystował Yannick Bolasie. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Bournemouth przyniosły efekt bramkowy. W 66. minucie Jefferson Lerma dał prowadzenie swojej jedenastce. W 67. minucie Jack Wilshere zastąpił Bena Pearsona. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę obejrzał Patrick Coleman z zespołu gości. W tej samej minucie w jedenastce Middlesbrough FC doszło do zmiany. Hayden Coulson wszedł za Nathaniela Mendeza-Lainga. Chwilę później trener ”Boro” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 74. minucie na plac gry wszedł Ashley Fletcher, a murawę opuścił Yannick Bolasie. W 79. minucie kartką został ukarany Adam Smith, zawodnik Bournemouth. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół ”The Cherries”, zdobywając kolejną bramkę. Na siedem minut przed zakończeniem meczu wynik ustalił Dominic Solanke. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dwunaste trafienie w sezonie. W drugiej minucie doliczonego czasu gry kartkę otrzymał Marc Bola z ”Boro”. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 3-1. Zawodnicy obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Middlesbrough FC w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Już w najbliższy poniedziałek zespół Middlesbrough FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Watford FC. Tego samego dnia Blackburn Rovers FC będzie gościć jedenastkę Bournemouth.