Jedenastka Portsmouth FC (”Pompey”) przed meczem zajmowała 17. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Zespół Accrington Stanley (”Stanley”) wygrał dwa razy, zremisował trzy, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Portsmouth FC nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 18. minucie bramkę zdobył Ronan Curtis. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Lee Brown. W 19. minucie za Sama Sherringa wszedł Ross Sykes. W 28. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Seana Raggetta z Portsmouth FC, a w drugiej minucie doliczonego czasu Rossa Sykesa z drużyny przeciwnej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki ”Pompey”. Drużyna gospodarzy nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Harry Pell. Przy strzeleniu gola pomógł Ross Sykes. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 64. minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Ronanowi Curtisowi i Ethanowi Hamiltonowi. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników ”Stanley” w 77. minucie spotkania, gdy Matthew Butcher strzelił drugiego gola. W ostatnich minutach spotkania na boisku kibice domagali się kolejnych bramek. W 86. minucie bramkę wyrównującą zdobył Marcus Harness. Asystę przy golu zaliczył John Marquis. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-2. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom ”Stanley” w pierwszej połowie, w drugiej także jedną. Zawodnicy drużyny przeciwnej otrzymali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, w drugiej również jedną. Jedenastka gospodarzy w pierwszej połowie wymieniła jednego gracza. Natomiast drużyna ”Pompey” w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. 30 października jedenastka ”Pompey” będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Bolton Wanderers FC. Tego samego dnia Gillingham FC będzie gościć zespół Accrington Stanley.