Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 11 pojedynków drużyna Portsmouth FC (”Pompey ”) wygrała trzy razy i tyle samo razy przegrywała. Pięć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Jamal Lowe wywołał eksplozję radości wśród kibiców Portsmouth FC, zdobywając bramkę w 17. minucie pojedynku. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzynaste trafienie w sezonie. W 43. minucie za Matta Bloomfielda wszedł Curtis Thompson. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Mattowi Clarke'owi z ”Pompey”. Była to 45. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Portsmouth FC. Szczęście uśmiechnęło się do ”Pompey” w 46. minucie spotkania, gdy Brett Pitman strzelił drugiego gola. To już ósme trafienie tego piłkarza w sezonie. W zdobyciu bramki pomógł Gareth Evans. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 55. minucie na listę strzelców wpisał się Marcus Bean. Asystę przy bramce zanotował Nicholas Freeman. ”Pompey” szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 60. minucie Brett Pitman po raz drugi trafił do bramki zmieniając wynik na 1-3. Trener Wycombe Wanderers wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Adebaya Akinfenwę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie pięć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Marcus Bean. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić kontaktowego gola. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Wycombe Wanderers doszło do zmiany. Scott Kashket wszedł za Parisa Cowana-Halla. Na murawie, jak to często zdarzało się Portsmouth FC w tym sezonie, pojawił się Anton Walkes, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 80. minucie Bretta Pitmana. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. Zawodnicy gospodarzy odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 82. minucie wynik ustalił Scott Kashket. Na sześć minut przed zakończeniem spotkania w zespole Portsmouth FC doszło do zmiany. Ronan Curtis wszedł za Garetha Evansa. Jedenastce Wycombe Wanderers zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem zespołu Portsmouth FC. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast ”Pompey” przyznał jedną żółtą. Drużyna Wycombe Wanderers wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Już w najbliższy wtorek zespół Wycombe Wanderers rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Charlton Athletic FC. Natomiast 13 kwietnia Rochdale AFC zagra z drużyną Portsmouth FC na jej terenie.