Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 starć zespół Peterborough United wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo sześć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Niewiele działo się od początku meczu, dlatego warto odnotować fakt, że już w tej fazie spotkania jeden z zawodników nie mógł kontynuować zawodów. Kibice Gillingham FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Regana Charlesa-Cooka. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Mark Byrne. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Luke'owi O'Neillowi z zespołu gości. Była to 28. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Peterborough United w 57. minucie spotkania, gdy Marcus Maddison strzelił z rzutu karnego pierwszego gola. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. W 62. minucie arbiter ukarał kartką Ivana Toneya, piłkarza Peterborough United. W 64. minucie Ivan Toney zastąpił Matta Goddena. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy sędzia pokazał kartkę Marcusowi Maddisonowi z Peterborough United. W 76. minucie w zespole Peterborough United doszło do zmiany. George Cooper wszedł za Lee Tomlina. Na 10 minut przed zakończeniem meczu w drużynie Gillingham FC doszło do zmiany. Elliott List wszedł za Grahama Burke'a. W 82. minucie arbiter wręczył kartkę Deanowi Parrettowi z zespołu gości. Chwilę później trener Peterborough United postanowił bronić wyniku. W 83. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Louisa Reeda wszedł Josh Knight, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie Peterborough United utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę drużynie Peterborough United udało się strzelić gola i wygrać. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Peterborough United, zdobywając kolejną bramkę. Na pięć minut przed zakończeniem starcia wynik ustalił Matt Godden. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzynaste trafienie w sezonie. Sytuację bramkową stworzył Marcus Maddison. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry w drużynie Gillingham FC doszło do zmiany. Billy King wszedł za Regana Charlesa-Cooka. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-0. Zespół Peterborough United zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów piłkarzy. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. 13 kwietnia drużyna Gillingham FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Shrewsbury Town FC. Tego samego dnia Blackpool FC będzie gościć jedenastkę Peterborough United.