Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 22 mecze jedenastka Manchesteru City wygrała 12 razy i zanotowała osiem porażek oraz dwa remisy. Od pierwszych minut jedenastka Manchesteru City zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Tottenhamu Hotspur była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 27. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Sergia Reguilona z Tottenhamu Hotspur, a w 45. minucie Aymerica Laportego z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Jedyną kartkę w drugiej połowie otrzymał Fernandinho z Manchesteru City. Była to 59. minuta meczu. Trener Tottenhamu Hotspur postanowił zagrać agresywniej. W 67. minucie zmienił pomocnika Lucasa Mourę i na pole gry wprowadził napastnika Garetha Bale'a. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Giovani Lo Celso został zmieniony przez Moussę Sissoko. Pod koniec meczu jedynego gola meczu strzelił Aymeric Laporte dla zespołu Manchesteru City. Bramka padła w tej samej minucie. Przy zdobyciu bramki asystował Kevin De Bruyne. Chwilę później trener Manchesteru City postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 84. minucie zastąpił zmęczonego Fernandinha. Na boisko wszedł Rodri, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie Pierre-Emile Hojbjerg został zmieniony przez Dele'a Allego, a za Serge'a Auriera wszedł na boisko Steven Bergwijn, co miało wzmocnić drużynę Tottenhamu Hotspur. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kevina De Bruyne'a na Bernarda Silvę. Zespół Manchesteru City zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał sześć celnych strzałów. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy Manchesteru City dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Zespół Manchesteru City w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Natomiast drużyna Tottenhamu Hotspur w drugiej połowie dokonała czterech zmian.